poniedziałek, 21 stycznia 2013

Krótki przewodnik po świecie kominków

Krótki przewodnik po świecie kominków

Autorem artykułu jest Michał Peltner

Stojąc przed wyborem kominka do własnego domu, możemy się pogubić wśród możliwości wyboru. Obecnie jest kilka podstawowych rodzajów kominków, z których można wyróżnić kilkadziesiąt dalszych ze względu na zastosowane rozwiązania i detale budowy.
Poniżej krótki przewodnik, który pozwoli wybrać najlepsze rozwiązanie dla Ciebie.
Naturalnie, należy zacząć od kominków klasycznych, ale nie można zapomnieć o kominkach elektrycznych, biokominkach, kominkach typu koza czy kominkach z płaszczem wodnym.
Kominki klasyczne – tradycyjne kominki są powszechnie znane i raczej nie wymagają długiego komentarza. Sprawdzą się w domach o klasycznym wystroju, ale też w nowoczesnych, o ile ich kolorystyka i forma będą dostosowane do wystroju wnętrza. Ich budowa i zasada działania jest prosta. Główną częścią jest obudowane palenisko, a wentylację zapewnia przewód kominowy. Kominki te mogą przybierać też nieco bardziej oryginalne formy – mogą być wolnostojące (patrz koza) czy wiszące.
Kominki elektryczne – to chyba najnowocześniejszy z wszystkich rodzajów kominków. Właściwie kominki te ocierają się już o zupełnie inny rodzaj wystroju wnętrza – niemal gadżet. Dla tradycjonalistów ogień generowany przez te kominki będzie tak nienaturlany, aż nieakceptowalny, ale jest to ciekawa alternatywa szczególnie dla mieszkań. Dają one też nieco szersze możliwości aranżacji – bez problemu można je wbudować, zawiesić, postawić na środku pokoju i później przesuwać w dowolnych kierunkach. Zasilane są energią elektryczną, więc niczego nie spalają.
Biokominki – rozwiązanie to jest ciekawą alternatywą dla obu wymienionych powżej, a ponadto najbardziej ekologiczne. Podobnie jak poprzednie, mogą być zabudowane, wiszące lub wolnostojące. Podobnie jak elektryczne, są mobilne. To, czym się różnią, to paliwo, którym jest bioetanol. Zaletą takiego rozwiązania jest podwyższenie bezpieczeństwa – ze spalania powstaje woda i przyjemna woń. Dzięki temu biokominki (podobnie jak kominki elektryczne) można instalować także w mieszkaniach bez przewodu kominowego. Minus to podwyższanie wilgotności oraz stosunkowo wysokie koszty eksploatacji.
Kominki typu koza są podobne to wolnostojących pieców. Podobnie jak w przypadku kominków tradycyjnych, składają się one z paleniska oraz przwodu kominowego. Kominki tego typu są zwykle mniejsze od tradycyjnych odpowiedników, sprawdzają się w kwestii ogrzewania pomieszczeń i są oczywiście dużo lżejsze i łatwiejsze w montażu. Są popularne zwłaszcza w Skandynawii.
Kominki z płaszczem wodnym potraktowałem oddzielnie ze względu na rozszerzenie funkcji kominka. Tego rodzaju kominek nad paleniskiem lub wokół obudowy paleniska posiada system obiegu wody, dzięki któremu ogrzewa on wodę, która później może być wykorzystana do ogrzewania powietrza przez grzejniki albo dostarcza ciepłej wody użytkowej. Jest to ciekawe rozwiązanie w domach o powierzchni do nawet 300 metrów. Wydaje się, że jest to jedno z bardziej efektywnych rozwiązań dostępnych na rynku.
---

Obecnie kominki czy biokominki można zamówić przez Internet. Warto zwrócić uwagę na markę czy producenta.

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

środa, 12 października 2011

Kominki z innej bajki

Przemierzając niezgłębiony ocean internetu natknąłem się na Pana Eugeniusza Majora
Jego niezmierzona wyobraźnia i talent plastyczny zawstydziły by niejednego profesora na ASP. Kominki, które można zobaczyć na jego stronie przemawiają ciekawą formą oraz zaskakującymi rozwiązaniami.
To trzeba po prostu zobaczyć >>http://majorkominki.com.pl/

Jaki kominek wybrać?

Autorem artykułu jest Katarzyna Mencwal


Informacje niezbędne do tego, aby wybrać właściwy kominek. Wybór wkładów i kaset kominkowych jest bardzo duży. Różnią się one mocą, rozmiarami, kształtem...

Oferta rynkowa dotycząca kominków jest ogromna. Możemy wybierać w szerokiej gamie kominków zarówno otwartych jak i zamkniętych. Aby dokonać właściwego wyboru musimy odpowiedzieć sobie na kilka pytań. Na początek dość ogólnych. To zawęzi nam krąg poszukiwań.
Należy się zastanowić do jakich celów ma służyć kominek. Czy kominek ma być jedynie dekoracją wnętrza, a palić w nim będziemy tylko okazjonalnie? A może szukamy sposoby na dogrzewania naszego domu w okresach przejściowych? Czy chcemy aby nasz kominek stanowił podstawowe źródło ciepła w domu?

W przypadku wyboru kominka, który ma spełniać funkcje dekoracyjne, najczęściej bierzemy pod uwagę wygląd urządzenia. Często wtedy decyzja pada na kominek z otwartą komorą spalania. Jednak coraz rzadziej stosuje się takie rozwiązanie w domach, częściej w domkach letniskowych i działkowych. Powodów jest kilka. W przypadku kominka otwartego główny problem jest z kwestii bezpieczeństwa przeciwpożarowego. Pozostawienie kominka otwartego bez kontroli stwarza duże ryzyko pożaru. Poza tym tylko ok. 10-20% energii powstającej podczas spalania drewna w kominku otwartym pozostaje w pomieszczeniu w postaci ciepła. Większość energii ucieka komina. Kominki otwarte nie nadają się więc do ogrzewania większych powierzchni. Zużycie drewna w kominach otwartych jest bardzo duże. Aby uzyskać około 10 kWh energii cieplnej w palenisku otwartym potrzeba od 10 do 20 kg drewna.
Decydując się na kominek otwarty należy również wziąć pod uwagę sposób usuwania popiołu (czy aby wybrać popiół z kominka trzeba w nim wygasić czy popiół przelatuje w czasie palenia przez ruszt i można go swobodnie usunąć) oraz możliwość regulacji wydajności kominka (w zasadzie jedyna możliwość regulacji to zmiana ciągu, służy do tego szyber). Decydując się na kominek otwarty trzeba być też świadomym tego, że łatwo nim wychłodzić pomieszczenie w przypadku gdy w nie palimy. Komin działa jak kanał wentylacyjny (nawet jeśli przymknięty jest szybrem, pozostają nieszczelności) powoduje ruch powietrza. Ciepłe powietrze szybko ucieka kominem. Czasem zdarza się zjawisko odwrotne. W wyniku działania silnego wiatru, zimne powietrze może być wtłaczane kominem do pomieszczenia. Towarzyszy temu często nieprzyjemny zapach. Jeśli chcemy aby nasz kominek był efektywnym źródłem ciepła, należy brać pod uwagę kominki zamknięte. Wyróżniamy tu urządzenia pracujące w trybie pracy przerywanej lub ciągłej.
Urządzenia typu pierwszego instalujemy w obiektach posiadających ogrzewanie podstawowe (np. centralne), a kominek będzie pełnił rolę wspomagającego źródła ciepła.
Czas pracy takich kominków jest krótszy niż 8-10 godzin, przez co nie możemy się spodziewać, iż uzyskamy wystarczająco dużo ciepła, np. przez całą noc.
Urządzenia do palenia ciągłego mogą służyć jako podstawowe źródła ciepła. Gwarantowany czas pracy powyżej 10 godzin umożliwia funkcjonowanie paleniska bez przerw nocnych i stałej troski o częste dokładanie opału.

Wybór wkładów i kaset kominkowych jest bardzo szeroki. Różnią się one mocą, rozmiarami, kształtem, sposobem otwierania drzwiczek oraz elementami estetycznymi.
Decydując się na kominek typowo grzewczy, powinniśmy zwrócić uwagę głównie na jego parametry techniczne i użytkowe.
Jeśli chodzi o sprawność, to większość kominków z wkładami zamkniętymi ma ja na poziomie ok. 70%. Oznacza to, że minimum 70% energii powstającej podczas spalania drewna jest odzyskiwana w postaci ciepła. Wybierając kominek o konkretnej mocy należy pamiętać o tym aby brać pod uwagę moc nominalną urządzenia, czyli moc uśrednioną w czasie, a nie maksymalną. Moc maksymalna osiągana jest bowiem tylko przez krótki czas i nie odzwierciedla prawdziwych możliwości urządzenia. W celu zgrubnego dobrania wkładu można przyjąć że 1 kW mocy urządzenia ogrzewa średnio 25 m3. Jednak aby dobrać kominek ściśle odpowiadający naszym potrzebom trzeba policzyć zapotrzebowanie budynku na ciepło do ogrzewania (a zależy ono m.in. od współczynnika przenikania ciepła przegród zewnętrznych budynku). Musimy też przed wyborem kominka o konkretnej mocy wiedzieć czy będzie on jedynym źródłem cierpła dla budynku ( choć jest to rozwiązanie dopuszczalne w myśl polskiego prawa) lub pomieszczenia, czy będzie tylko wspomagał inny system ogrzewania. Istotną kwestią przy wyborze wkładu jest też średnie zużycie drewna podczas palenia - powinno wynosić ok. 2,5 kg/h (przy mocy nominalnej urządzenia 7 kW). Z punktu widzenia wygody użytkowania jednorazowy załadunek drewna powinien wystarczyć na minimum 10 godz.
Bardzo istotną zaletą wkładów i kaset kominkowych jest możliwość wykorzystania tych urządzeń do ogrzewania pomieszczeń poprzez instalację rozprowadzającą ciepłe powietrze. System DGP (systemem dystrybucji gorącego powietrza) to kolejne duże zagadnienie z którym warto się zapoznać planując montaż kominka. (KM)

---

Opracowanie: redakcja portali branżowych www.ogrzewnictwo.pl, www.klimatyzacja.pl

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Kominki ogrodowe

Autorem artykułu jest syriusz


Kominki nie muszą się znajdować jedynie wewnątrz pomieszczeń. Mogą również znajdować się w ogrodzie. I nie ma w tym nic dziwnego, w końcu każdy z nas lubi grilla – a taką właśnie funkcję mogą pełnić. Do tego ogień dużo lepiej prezentuje się na wolności niż w uwięziony w czterech ścianach i pod dachem.

Kominki nie muszą się znajdować jedynie wewnątrz pomieszczeń. Mogą również znajdować się w ogrodzie. I nie ma w tym nic dziwnego, w końcu każdy z nas lubi grilla – a taką właśnie funkcję mogą pełnić. Do tego ogień dużo lepiej prezentuje się na wolności niż w uwięziony w czterech ścianach i pod dachem. Kominki ogrodowe mogą się prezentować różnorodnie – od zwykłych po kilkupoziome paleniska. Zazwyczaj posiadają one zadaszenie, by woda nie dostawała się do wewnątrz. Wydatek być może nie należy do najmniejszych, jednak warto go dokonać – dzięki temu można będzie zaprosić rodzinę lub przyjaciół na wspólnego grilla czy spotkanie towarzyskie. Kominek na zewnątrz sprawdza się zarówno latem, jak i o chłodniejszych porach. Nawet jeśli nie będziemy chcieli wykorzystać go do przygotowania jedzenia, zawsze można po prostu przy nim posiedzieć. Wytwarza przyjemne ciepło nawet gdy jest słabo opalony. Do tego w jednym ze sklepów można wybrać kształt lub też zaproponować własny projekt fachowcowi, by wykonał dzieło identyczne z rysunkiem uzupełnione o konieczne poprawki techniczne. Kominki ogrodowe wbrew nazwie można stawiać w innych miejscach, np. na tarasie. Należy wtedy uważać, by fundamenty pod nim były stabilne. Stawia się go na parterze – wyższe kondygnacje mogą okazać się niebezpieczne dla budynku i domowników. Wystarczy jeszcze kupić opał, akcesoria kominkowe takie jak szufelki, zmiotki i pogrzebacze, by również jego otoczenie dobrze się prezentowało. A wtedy można zacząć rozpalać ogień i przyprawiać karkówkę, kurczaka i tradycyjne kiełbaski.

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Kominek w mieszkaniu

Autorem artykułu jest Piotr Kwiatkowski


Czy kiedyś myślałeś aby sprawić sobie odrobinę luksusu i zakupić kominek do mieszkania? Zazwyczaj na przeszkodzie stoją sąsiedzi oraz konstrukcja budynku nie pozwalająca na montaż instalacji kominowej. Istnieją jednak rozwiązania dotychczasowych problemów.

Własny kominek w domu czy też mieszkaniu to idealne miejsce by spędzać przy nim długie zimowe wieczory. Przykryci kocem, wraz z bliską nam osobą, możemy spokojnie zasiąść w fotelu z kubkiem gorącej czekolady w dłoniach i rozkoszować widokiem palących się polan. Taki widok działa na ludzi uspokajająco, odstresowująco i co więcej jest nader romantyczny.


BiokominekJednakowoż nie każdy może pozwolić sobie na kominek w swoich czterech kątach. Tradycyjne rozwiązania potrzebują instalacji kominowej - niestety poprowadzenie takowej w bloku czy domu wielorodzinnym jest w większości przypadków niemożliwe. A to nie pozwala na to konstrukcja budynku, to z kolei sąsiedzi za nic nie chcą wydać zgody.


Na szczęście istnieją rozwiązania pozwalające nam na zaistnienie kominkowi w salonie, rozwiązania które nie potrzebują instalacji kominowej i są nieszkodliwe dla otoczenia. Do takich należą: kominki elektryczne oraz biokominki.


Kominki elektryczne mają tą przewagę nad tradycyjnymi, że nie wymagają poświęcania dużej ilości uwagi oraz dużego wkładu pracy związanej z czyszczeniem komina, podkładaniem polan i pozbywaniem się powstałego popiołu. Możemy ich używać wszędzie tam gdzie mamy dostęp do wtyczki gniazda elektrycznego. Warto nadmienić, że występują tu modele: do zabudowy, wolnostojące, naścienne czy narożnikowe - w większości ogrzewanie włączane jest niezależnie z efektem płonących polan.


Z kolei biokominki dostarczają nam prawdziwych wrażeń związanych z płonącym ogniem jednak w porównaniu z tradycyjnym odpowiednikiem nie wymagają instalacji kominowej. Ogień uzyskuje się tu w efekcie spalania specjalnego ekologicznego biopaliwa, którego efektami ubocznymi jest wyłącznie para wodna i znikoma ilość dwutlenku węgla (podobnie rzecz ma się z wydychanym przez człowieka powietrzem).


Reasumując: Obecnie nic nie stoi na przeszkodzie aby każdy posiadacz mieszkania w bloku czy domu wielorodzinnym posiadał kominek. Można to uzyskać w nieinwazyjny sposób zdając się na szeroki asortyment kominków elektrycznych bądź biokominków.

--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Elektryczna imitacja

Autorem artykułu jest Li Li



Dzisiejsza cywilizacja imituje nieomal wszystko. Ta tendencja do imitacji nie ominęła również branży kominkowej. W XX wieku ktoś wpadł na pomysł, że tradycyjne, stare kominki wykonane z cegieł , kamieni czy kafli mogą mieć również wersję elektryczną. Pomysł banalnie prosty, a do tego jakże praktyczny.

Taki elektryczny kominek w porównaniu z tradycyjnymi kominkami ma wiele udogodnień. Jednym z takich udogodnień są na przykład termowentylatory.

W kominkach elektrycznych można regulować temperaturę. Specjalne efekty pozwalają stwarzać wizualne wrażenie, ze w kominku pali się ogień.

Niektóre modele kominków elektrycznych wyposażone są w urządzenia zdalnego sterowania dające możliwość włączania i wyłączania kominka oraz regulację ogrzewania oraz jasności płomienia.

Oczywiście, kominki służą nie tylko do ozdoby mieszkań. Mogą również pełnić tę samą funkcję co kotły centralnego ogrzewania, czyli ogrzewać mieszkanie. A jeśli w takim elektrycznym kominku coś się zepsuje, to najlepiej wezwać fachowca do naprawy.

Jeśli ktoś ma dom poza miastem, a nie postawił w nim jeszcze kominka, to może warto o tym pomyśleć. Nie tylko ze względu na to, że kominki mogą być ozdobą domu. Kominki są mocno wpisane w naszą tradycję, w historię kultury i nasze obyczaje.

Kominek jako element architektoniczny pojawia się w architekturze średniowiecznej. Jednak już wcześniej (w formie paleniska) był centralnym punktem domu u starożytnych Rzymian, Greków, Słowian, Bizantyjczyków czy Celtów.

Kiedy w wiekach średnich (XI-XV wiek) budowano w Europie zamki, twierdze czy pierwsze kamienice w miastach, to kominki były niezbędnym elementem każdej z tych budowli. Przede wszystkim dlatego, że służyły do ogrzewania komnat, przygotowywania jedzenia czy suszenia przemoczonej odzieży.

W renesansie czy w okresie dominacji baroku rzeźbiarze i architekci mieli więcej możliwości wykazania się swoimi umiejętnościami niż w średniowieczu. Kominki, które wtedy powstały, do dziś budzą podziw i uznanie dla kunsztu i zręczności ówczesnych rzeźbiarzy oraz architektów.

---

Zobacz także:
- fotograf ślubny Kraków
- suknie ślubne
- bielizna ślubna Kraków


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Psychologia ognia

Autorem artykułu jest Aneta Kobylińska



O 'ogniowym trójkącie', najczęstszych przyczynach powodujących pożar w domu, o tym jak unikać ognia i czego nie robić jeśli jesteś świadkiem pożaru.

Dużo ostatnio pożarów. Dachy starych kamienic, magazyny, opuszczone baraki, budynki mieszkalne. A wokół i niestety wewnątrz ludzie, którzy nie zawsze wiedzą co należy zrobić i czego robić nie należy aby niepotrzebnie nie ucierpieć.
Dwa tygodnie temu byłam świadkiem pożaru kamienicy na Mokotowie. Wczoraj chmury 'plastikowego' dymu z palących się baraków widział mój mąż. Bardziej przerażające od ognia są typowe obrazki zachowań, jakie zaobserwowaliśmy podczas tych dwóch zdarzeń.

Kierowcy i matki z wózkami bez zastanowienia wjeżdżają w kłęby dymu. Przechodnie z zaciekawieniem podchodzą jak najbliżej palących się budynków nie zważając na odruch kaszlu. Wszyscy chcą przekonać się na własne oczy, czy straż pożarna działa kompetentnie mimo bzdurnych przepisów uniemożliwiających gaszenie ognia kobietom.
A straż pożarna na stronach internetowych informuje: "W ciągu kilku minut niekontrolowanego procesu spalania ilość wydzielających się toksycznych substancji powoduje, że po kilku wdechach organizm człowieka ulega zatruciu, niedotlenieniu, a w dalszej konsekwencji prowadzi do zgonu. W 90% przypadków przyczyną zgonu nie jest ogień i wysoka temperatura lecz właśnie wdychanie produktów spalania." (źródło: www.strazpozarnakedzierzynkozle.eu)
Dlaczego nie mamy zdroworozsądkowych nawyków, które w takich sytuacjach powinny jak automaty zmienić nasze rutynowe szlaki i zdusić ciekawość. "Ciekawe co się tak pali" wygrywa z "czy spalająca się substancja nie zaszkodzi mi czy mojemu dziecku". "Ależ tu dymu" ma zdecydowaną przewagę nad "gdzie mogę skręcić, żeby ominąć to miejsce". Skąd ten brak instynktu samozachowawczego...

Jak pisze John Lofty Wiseman w samej Wielkiej Brytanii rocznie wybucha ponad 50 tysięcy pożarów. Wg statystyk straży pożarnej w Polsce rocznie wybucha kilkadziesiąt tysięcy pożarów, a trend jest niestety rosnący. 70% śmierci spowodowanych pożarem zdarza się w naszych własnych domach.
Idea ogniowego trójkąta Czym jest ogniowy trójkąt? Ogień będzie się rozprzestrzeniać tak długo jak długo obecne będą razem trzy składniki - szczyty trójkąta - TEMPERATURA, PALIWO I TLEN. Jeśli jeden z tych składników zostanie usunięty ogień zgaśnie. Kiedy zdmuchujesz świeczkę i kiedy gasisz pożar intencje są te same. Pozbawić ogień jednego z trzech składników.
O zasadzie 'trójkąta' należy pamiętać w każdym miejscu, czy sytuacji, w której się znajdujemy. Zawczasu zidentyfikujmy gdzie i w jakich okolicznościach te trzy składniki mogą zaistnieć wspólnie powodując śmiertelne w skutkach zagrożenie.
PALIWO Wydawać by się mogło, że las jest bardziej niebezpieczny od wybetonowanych ulic naszych miast.
Lofty sądzi inaczej. Ogień rozprzestrzenia się tak długo jak wystarcza mu PALIWA. Szerokie przecinki w lasach, wycinanie drzew przez strażaków powodują, że ogień ustaje. Brak drzew oznacza brak PALIWA. Jeden składnik wyeliminowany - po pożarze. Oczywiście w dużym uproszczeniu. A w mieście? W mieście, w mieszkaniu, czy w domu PALIWO jest wszędzie.
TEMPERATURA Klasycznym sposobem na 'schłodzenie' ognia jest woda. Pamiętajmy, że nie zawsze.
TLEN Poza domem, w lesie małe jest prawdopodobieństwo, że uda nam się wyeliminować tlen. Ale wewnątrz budynku na mniejszą skalę jest to możliwe. Na tej zasadzie działa koc.

Zastanówmy się, który składnik najlepiej wyeliminować jeśli zapali się olej na patelni, firanka, czy deska do prasowania z całkiem przyzwoitym, ale na chwilę zapomnianym, niewyłączonym żelazkiem. W końcu dom, czy mieszkanie to miejsce, w którym najbardziej obawiamy się pożaru.

Załóżmy, że przyczyną zaprószenia ognia nie jest świadome działanie człowieka. W jaki sposób w bezpiecznej przestrzeni jaką są nasze domy i mieszkania dochodzi najczęściej do podpalenia?

Prawie zawsze źródło pożaru w domu sprowadzić do jednego z poniższych czynników. Informacje te potwierdzają strażacy, nasz ulubiony ekspert od bezpieczeństwa John Wiseman, artykuły znalezione w prasie, czy w Internecie. Kolejność czynników opisanych poniżej powtarzamy za Wisemanem.

Kuchenki (elektryczne, gazowe, na węgiel). Sama pamiętam, jak kilkanaście lat temu razem z bratem zapomnieliśmy o pozostawionej 'na gazie' patelni z olejem. Zamiast frytek popołudnie spędziliśmy na sprzątaniu. Zorganizowaliśmy sobie również najbliższy weekend odmalowując kuchnię. Ogień z przypalonego oleju rozprzestrzenia się naprawdę szybko.
Przenośne grzejniki. Najgorsze to te elektryczne, gazowe i olejowe piecyki, które pozostawione zbyt blisko łatwopalnych powierzchni, przypadkowo przewrócone, czy pozostawione bez nadzoru są przyczyną bardzo wielu pożarów, szczególnie kiedy zaskoczą nas wyjątkowo chłodne dni wiosną lub jesienią.
Papierosy. Niedopałki wyrzucone do kosza, tlące się papierosy, które przypadkowo spadną z popielniczki, czy na łóżko, kiedy paląc zapadniemy w drzemkę.
Zapałki. Kiedy zostawiamy je zbyt blisko ognia lub bawią się nimi dzieci.
Przewody elektryczne. Stare, niesprawne kable, wadliwe instalacje elektryczne, przepalone bezpieczniki. To wszystko potencjalne źródła pożaru.
Koce i poduszki elektryczne. Szczególnie niebezpieczne jeśli nie są prawidłowo przechowywane, leżą zbyt długo złożone, pozostają włączone bez opieki.
Latarki i lampki. Stają się przyczyną pożaru jeśli korzystamy z nich niezgodnie z przeznaczeniem lub niewłaściwie przechowujemy.
Ekrany telewizorów i komputerów. Ze względu na wysokie napięcie - używane niewłaściwie- mogą spowodować wybuch i pożar.
Kominy. Zalegające w przewodach kominowych sadze potrafią się zapalić.
Świeczki/otwarte kominki. Bardzo łatwo o nieszczęście jeśli zostaną pozostawione bez opieki, lub bawią się w ich pobliżu dzieci.
Spójrzmy na te sprzęty i przedmioty przez chwilę jak na potencjalnych wrogów i zastanówmy się co można zrobić, żeby zminimalizować ryzyko.

---

Aneta Kobylińska _______________________________ www.bezpieczne.org pomaga nauczyć się bezpiecznych zachowań, kiedy ktoś chce wyrwać Ci torebkę, grozi Twojemu dziecku, chce ukraść Twój samochód, jest agresywny, lub kiedy byłeś świadkiem agresji.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl